Rowerowa wycieczka...

Tak,tak dzisiaj wybrałam się na wycieczke rowerową i chyba wejdzie mi to w krew :DTowarzyszyły mi Magda i Pati :*Jak to na wycieczkę outfit bardzo lekki.pogoda była trochę w kratkę więc załozyłam legginsy.

"Cieszmy się z małych rzeczy..."

Od dziś własnie postanowiłam stosować się do tej zasady;))Sukienka jest maxi,ale dla mnie kupienie jej to była własnie taka mała rzecz,mała przyjemnośc...Juz od dawna szukałam takiej sukienki-przedwczoraj znalazłam i dopiero dzisiaj pogoda pozwoliła mi ją założyć. Czuję sie dzisiaj w tej sukience taka o połowę lżejsza,no i jeszcze te wyprostowane włosy!Tak,tak wyprostowałam włosy i to wszystko przez Nik :*
Po południu wypad na festyn-trzeba się trochę polansować ;D

Branzoletki nie widać na wcześniejszych zdjeciach, bo założyłam ją już po zrobieniu zdjęcia:)

A to jeszcze zdjęcie z wczorajszego spotkania-dzięki :*

Ta piosenka tak jakoś mi wpadła w ucho:

Babcina sukienka ;)

Wczoraj ruszyłam na przeszukiwania strychu i znalazłam świetną(przynajmniej w moim uznaniu) sukienkę.Okazało się,że to sukienka mojej babci,w której chodziła jakies trzydzieści lat temu :) Nieźle co?Bardzo mi się spodobała więc postanowiłam ją sobie "przywłaszczyć" ;DNie założyłam do niej duzo biżuterii,bo według mnie sama w sobie jest ozdobą.Wiem,że marynarka sie pojawia chyba drugi raz,ale ostatnio jest nieodłączna częścią moich stylizacji...
A wy co o niej myślicie?

Tutaj jeszcze załapał się mój kiciuś :)

Hurrrrrrrrrrrrraa!!!!

W dzisiejeszym dniu,zapewne w niejednej szkole dało się słyszec takie dźwięki.Koniec roku szkolnego-po 10 miesiącach nareszcie długo wyczekiwana wolność! ;D I jeśli jest czym to muszę się pochwalić,że skonczyłam rok szkolny z wyróżnieniem ;)))
Jak przystało na wzorową uczennicę,stylizacja dzisiaj bardzo uroczysta.Jest  bez białej bluzki,ale chciałam wprowadzić trochę innowacji.Branzoletka i kolczyki zrobione przez kochaną pania Ewlinkę-dziękuję bardzo :*

"Ja se nietoperek"

Dzisiaj strój trochę nietypowy.Nie da się go raczej nosić na codzień,ale gdyby ktoś sie uparł....Mogę jedynie zapewnić,że jest mega wygodny i w zestawie z makijażem wzbudza postrach wśród dzieci do lat pięciu.

"Intermiś"-przedstawienie dla dzieci

"Ale za to niedziela..." :D

Dość dawno mnie nie było-wiem,wiem,ale czy to ważne czemu?Czasem zdarzaja się takie sytuacje,że inaczej się nie da.Teraz juz jestem i postanowiłam sie wziąć do roboty i trochę uzupełnić braki na blogu (trochę tego narosło).
Na poczatek przedstawiam mój dzisiejszy niedzielno-wyjściowy zestaw.Buty jeszcze trochę nie rozchodzone ;)Ale daję radę.Na punkcie spodni (a szczególnie kokardki-sweet jest ;)).mam ostatnio niezłego fioła i jeszcze nie raz sie tu pojawią.A więc "voila":