W piatek byłam w kinie na 7 części "Harrego Pottera".Jejku takiego filmu jeszcze nie widziałam.To są moje dokładne słowa,które wypowiedziałam po wyjściu z kina:"Ten film wbił mnie w fotel,zmiażdżył i przerobił na mielonkę-dosłownie" ;D No tak, nie ma to jak się ekscytowac filmem.... ;) Ale naprawdę wszystkim polecam,warto iść i obejrzeć.Będąc w kinie nie mogłam sie oczywiście oprzeć małej "przebierzce" po sklepach,teraz gdy dzięki wyprzedażom czas jest ku temu najlepszy.Moje łupy będę pokazywac troche na raty,ale chyba wszyscy wytrzymają... ;)Na pewno jestem z zakupów bardzo zadowolona.
Dzisiaj mam na sobie spódniczkę,w której niegdyś również chodziła moja babcia,lecz wtedy była to długa spódnica.Stwierdziłam,że lepiej będę wyglądać w krótkiej no i słowo stało sie ciałem,a raczej spódniczką.Co do biżuterii to kolczyki przywiezione przez wójka z Indii,branzoletka-prezent od mamy,a pierścionek kupiłam właśnie w piątek w C&A.:))
ładna spódnica;)
OdpowiedzUsuńkwiecistemu motywowi zawsze na tak! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rudsini.blogspot.com
Zaczytywałam się w Harrym, w każdym tomie po kolei :) Do kina jeszcze nie dotarłam, ale z pewnością to uczynię :)
OdpowiedzUsuńładna spódniczka ;)
OdpowiedzUsuńśliczna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńspodnica jest naprawde sliczna!
OdpowiedzUsuńSpódnica jest świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie też się mam zamiar wybrać na HP. Wszyscy tak zachwalają, to czemu nie. Spódnica ma ciekawy wzór :)
OdpowiedzUsuńprzeurocza spodniczka! uwielbiam kwiatowy wzór
OdpowiedzUsuńfajny blog ;)
Uwielbiam i bardzo cenię ubrania i biżuterię vintage. Tworzą niepowtarzalny styl i nadają charakter strojom. Twój nowy pierścionek jest super, czekam na kolejne wyprzedażowe łupy.
OdpowiedzUsuń